Dziś napiszę o filmie, którego jak dotąd nie udało mi się odnaleźć, a melodia z nim związana cały czas brzmi w mojej pamięci.
To film "Serbski sokół".
Oglądałam go w polskiej telewizji na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Nie pamiętam dobrze fabuły, był to jednak film historyczny lub kostiumowy. Raczej z gatunku romantycznych niż akcji. Nie pamiętam też, czy był produkcji serbskiej. Wydaje mi się jednak, że wtedy była jeszcze Jugosławia.
Muzyka skomponowana do tego filmu była przepiękna, nastrojowa, poruszająca w sercu najgłębsze struny.
Sama bardzo długo go szukałam.
OdpowiedzUsuńZrobił kiedyś na moim chłopaku ogromne wrażenie i za chiny ludowe nie mogłam go nigdzie znaleźć. Poszukaj bowiem pod nazwą "BANOVIC STRAHINJA - THE FALCON" albo samo "BANOVIC STRAHINJA". To film jugosłowiańsko niemiecki z 1981 roku :)
Ja ściągnęłam i będzie to fajne dopełnienie prezentów na urodziny dla niego (żeby nie było, chciałam zdobyć oryginał, ale z tłumaczeniem są tylko mocno zużyte vhsy w potwornych cenach, wyszedł na dvd , ale do nabycia tylko w Jugosławii i tylko w języku ojczystym, na zachodzie można też kupić drogo piraty przez internet, więc raczej nie miałam wyjścia).
Mam nadzieję, że pomogłam.
Nie uwierzysz za to, gdzie tą informację znalazłam. Na forum o ...kotach :))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
I jeszcze mały bonusik:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=oV910BNkLNc
W powyższym chodziło mi oczywiście, że jest do nabycia w krajach byłej Jugosławii.
Dzięki serdeczne!
OdpowiedzUsuńJuż odszukałam i poczytałam. Zamazane wspomnienia powoli nabierają kształtów i muzyka na nowo odżywa w moim sercu. Ta sama, zapamiętana, a jednak trochę inna, żyjąca swoim życiem.
Pozdrawiam wszystkich miłośników "Serbskiego sokoła"!