niedziela, 26 czerwca 2011

Oshin - muzyka z filmu




O filmie "Oshin" pisałam wcześniej.
Dziś umieszczam wspaniałą muzykę z tego serialu.

Dodam jeszcze, że powstała nowsza wersja "Oshin" z tą samą ścieżką dźwiękową.

Oshin - serial japoński

W latach osiemdziesiątych, już po wielkiej karierze Isaury, telewizja polska rozpoczęła nadawanie japońskiego serialu "Oshin".
Serial ten był zapowiadany jako wielki hit, nic dziwnego więc, że z całą rodziną zaczęliśmy go oglądać.
Wyboru zresztą większego nie było.

Oshin to biedna japońska dziewczynka, od najmłodszych lat oddawana różnym ludziom na służbę, w zamian za ryż dla rodziny.
Jej los był na prawdę ciężki, aż łzy płynęły z oczu.
Źle traktowana, wykorzystywana, samotna jak Kopciuszek.
Porównanie to jest bardzo trafne, bo tak jak Kopciuszkowi za sprawą księcia, tak jej po wyjeździe do Tokio, gdy była już dorosła, los się odmienił.
Zrobiła karierę i stała się właścicielką sieci supermarketów.
Bogatą właścicielką.

Film poniżej przedstawia kadry z filmu.
Muzykę zamieszczę innym razem.



Jak zdobywano Dziki Zachód - muzyka




Przed laty, w czasach mego dzieciństwa, z niecierpliwością czekałam na kolejny odcinek tego serialu.
Tym razem to nie muzyka była przyciągającym mnie magnesem, lecz wciągająca fabuła.
Cała Polska żyła przygodami rodziny Macahanów (dopiero niedawno zobaczyłam, jak się pisze to nazwisko), a już wyjątkowo popularny był Zeb Macahan.

Wzdycham teraz głęboko, bo naszła mnie ochota na obejrzenie choćby jednego odcinka.
Te filmy dzisiaj, to jednak już nie to.


poniedziałek, 6 czerwca 2011

Ptaki ciernistych krzewów

Przepiękna, chwytająca za serce muzyka z tego popularnego niegdyś australijskiego serialu nie przetrwała w mojej pamięci.
Zapomniałam ją.

Dopiero niedawno przypomniałam sobie o "Ptakach ciernistych krzewów" i postanowiłam ją odnaleźć.
Nie było trudno.

W sieci znajduje się całe mnóstwo różnych wersji a nawet fragmenty filmu.
Wersja, którą polecam wydaje mi się najlepsza.


wtorek, 24 maja 2011

Awanturnik - Oliver Tobias

Tego filmu szukałam bardzo, bardzo długo.
Z dzieciństwa pamiętałam bardzo niewiele: jedną scenkę i tytuł.
Nie potrafiłam nawet opowiedzieć o czym był ten film. Wszystko zostało daleko, za mgłą.
I męczyło mnie.

Trafiłam na niego przypadkiem.
Tak zresztą zwykle bywa.

Nadal wiem bardzo niewiele, ale będę szukać dalej.

Odtwórcą głównej roli jest Oliver Tobias.
Grany przez niego bohater - Jack Vincent, to były angielski oficer, zajmujący się przemytem.
Zostaje schwytany i skazany na karną kolonię.
Kapitanem statku, który go przewozi, jest znienawidzony przez niego szwagier.

Co dalej?
No właśnie. Ciąg dalszy nastąpi, gdy uda mi się coś znaleźć.
Na razie zapraszam do przypomnienia sobie czołówki.




czwartek, 19 maja 2011

Dalekie pawilony - muzyka

"Dalekie pawilony" to jeden z wielu filmów, których muzykę przechowałam w pamięci przez ponad dziesięć lat.

Fabuła nieco mi już umknęła ale melodia była niezniszczalna.

Dawno, dawno temu, w latach osiemdziesiątych emitowany był jako serial.
Po roku dwutysięcznym oglądałam go w TV jako dość mocno okrojony zwyczajny film.
Miałam pewien niedosyt, bo film wcale zwyczajny nie jest.

Opowiada o pewnym Angliku wychowywanym jako Hindus i o jego rozdarciu między tymi dwoma tożsamościami. W akcję wpleciony jest wątek jego miłości do księżniczki Andżuli.


Jon English - Six Ribbons

Oto wspomniana przeze mnie piosenka "Six ribbons", napisana do muzyki z filmu "Pod wiatr".
Niestety, wersja w wykonaniu Jona English została usunięta z You Tube. Dlatego proponuję ją w równie dobrym wykonaniu Green Carnation.



Pod wiatr - serial australijski

Dawno, dawno temu, jako dziecko, oglądałam przepiękny serial australijski "Pod wiatr".
I choć fabuła dawno mi już uleciała z pamięci, melodia przez te wszystkie lata była jak żywa.
Moja mama już nie pamięta tego filmu, ja tak.
Dziś szukam o nim informacji i zachwycam się muzyką. Na prawdę chwyta za serce.

Film "Pod wiatr" (Against the Wind) został nakręcony w 1978 roku.
Opowiada o początkach osadnictwa w Australii.
Główni bohaterowie Mary i Johnatan są skazańcami wywiezionymi tam na roboty.
Wśród wielu przeciwności i codziennej walki o jutro zakochują się w sobie i zakładają rodzinę.
Film oparty jest na faktach autentycznych.

Niezapomnianą kreację stworzył w nim Jon English, który jest również autorem muzyki.

Jon English jest także autorem piosenki "Six Ribbons", o której będzie następny post.

Czołówka filmu, którą znalazłam na You Tube została usunięta, ale podaję link do jednego z odcinków w języku angielskim: http://youtu.be/x2N7zPoR9Ok

czwartek, 5 maja 2011

"Dwie Jadzie"

Dziś opiszę kolejną polską komedię przedwojenną, do której czuję niebywały sentyment.
To film z 1936 roku "Dwie Jadzie".

Oglądając go odczuwam smutek, że tamte czasy już minęły a ludzie odeszli.
I gdyby nie taśma filmowa, nikt by może o nich nie pamiętał.

Wspaniała Jadwiga Smosarska, Aleksander Żabczyński (który mi zbytnio nie przypada do gustu jako amant filmowy) i przezabawna Mieczysława Ćwiklińska.

Dlaczego tak mało tych filmów!

"Dwie Jadzie" to komedia pomyłek.
Jadzia Jędruszewska to uznana tenisistka, mistrzyni kortów a Jadzia Maliczówna to współwłaścicielka sklepu sportowego, urokliwa sprzedawczyni potrafiąca przyciągnąć klientów.
Dwie różne kobiety, które łączy jedno imię.

Przypadkowo Jan Oksza, syn właścicielki innego sklepu sportowego, myli Jadzie i zamiast do tenisistki, zwraca się do Jadzi Maliczównej, chcąc pozyskać ją do reklamy sklepu.

Jadzia Maliczówna odkrywa zamiary Okszy, jednak podejmuje grę.
Co dalej?
Trzeba koniecznie obejrzeć.

środa, 4 maja 2011

"Czy Lucyna to dziewczyna"

Ostatnio nostalgia popycha mnie do oglądania filmów starego, polskiego kina.
Oglądałam je bardzo dawno temu, chyba w latach osiemdziesiątych, jako dziecko.

Teraz wracam do nich, a w zasadzie odkrywam je na nowo.

Zaczęłam od komedii "Czy Lucyna to dziewczyna".
Film powstał w 1934 roku a główne role grają Jadwiga Smosarska i Eugeniusz Bodo.

Tytułowa Lucyna to córka bogatego przemysłowca, która ukończyła zagraniczne studia inżynierskie i chce koniecznie pracować.
Przebiera się więc za mężczyznę i zatrudnia jako technik-pomocnik inżyniera Żarnowskiego.
Ten niczego się nie domyśla, traktuje ją jak dobrego kumpla i sprawy jakoś się toczą.
Do czasu, gdy Lucyna zakochuje się w inżynierze.
Nie jest tak łatwo rozplątać to, co się zaplątało ale Lucynie jakoś się to udaje.
Oczywiście wszystko dobrze się kończy. I tak ma być.

Wiele zabawnych sytuacji i uroku dostarcza filmowi rola Mieczysławy Ćwiklińskiej, grającej hrabinę Renatę, ciotkę Lucyny.
Wspaniała aktorka.

Mimo, że film "Czy Lucyna to dziewczyna" jest już stary a scenariusz raczej naiwny, nieźle się przy nim ubawiłam. Co tu dużo mówić. Śmiałam się w głos.
Dlatego też stwierdziłam, że to nie koniec oglądania starego kina i zabieram się do kolejnych tytułów.

środa, 20 kwietnia 2011

Tańczący z wilkami - moje sentymenty

"Tańczący z wilkami" to western, który wspaniale ukazuje piękno przyrody.
Wspaniałe krajobrazy, spokój, życie w zgodzie z naturą, z jej rytmem.

Wolność.

Jedyna granica to horyzont.

W takim otoczeniu nie sposób nie przewartościować swojego życia.
To czas na zmiany.
Zmiany poglądów, oczekiwań, zmiany przyjaciół.

I choć zwyczajne życie brutalnie wdziera się w sielski krajobraz, doświadczenie wolności naznacza "Tańczącego z wilkami" swoim piętnem, dając mu inne spojrzenie na świat i na własne życie.




wtorek, 19 kwietnia 2011

Tańczący z wilkami - muzyka

"Tańczący z wilkami" to film z Kevinem Costnerem, w którym podziwiać możemy wszystko: wspaniałą grę aktorską, wspaniałe widoki i nastrojową muzykę.

O samym filmie, jego treści i refleksjach, jakie we mnie wzbudza napiszę później.
Na razie polecam posłuchanie muzyki.

Katarzyna - serial francuski

To jedyny jak dotąd serial, który bardzo lubię, a którego wcale nie oglądałam.
Oglądała go moja siostra. Ja tylko słyszałam melodię.
I ta melodia zachwyciła mnie.
Jest wspaniała.
Pamiętałam ją gdzieś głęboko w sobie przez tyle lat.
Mimo, że serial emitowany był w latach osiemdziesiątych.

Cudowna melodia.
Nie dawno znalazłam ją na You Tube.
Posłuchajcie sami.