środa, 20 lutego 2013

"Korzenie"

Serial telewizyjny "Korzenie" emitowany był w naszej telewizji w latach osiemdziesiątych. Przed telewizorem gromadził całą moją rodzinę. Wzruszająca historia czarnoskórego Kunta Kinte, który został schwytany przez handlarzy niewolników i wywieziony do Ameryki, głęboko zapadła mi w pamięci. Tak samo, jak tragiczny los niewolników, zmuszanych do ciężkiej pracy, rozdzielanych od rodzin i nie mających żadnych praw. Potomkowie Kunta Kinte cały czas pielęgnowali pamięć o swoich przodkach i przekazywali ją następnym pokoleniom w dziedzictwie. Cały czas mieli w sobie pamięć o wolności i jej wielkie pragnienie.

Jako nastolatka czytałam również książkę o tym samym tytule. Zainspirowana bohaterami- próbowałam zgłębić hisorię mojej własnej rodziny.

Dziś nie dałabym już rady oglądać "Korzeni". Z powodu mojej emocjonalności (wrażliwości?) byłoby to dla mnie a trudne.Może kiedyś...
Pozostaje jeszcze muzyka. Piękna i wzruszająca, której często słucham będąc w drodze.
Jej autorem jest Quincy Jones.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz